Z wielką dumą informujemy, że gra "Wiedźmin" trafia już w najbardziej odległe zakątki globu. Po wersji chińskiej do sklepów w Azji trafiła wersja japońska gry, dzięki czemu mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni mogą również cieszyć się przygodami Geralta. Zdjęcia pudełka japońskiego "Wiedźmina" można znaleźć poniżej.
Dobra wiadomosć. Wiedźmin robi się coraz bardziej popularny...w niedługim czasie pewnie można będzie go dostać na prawie całym świecie. Oby tak dalej
.
Ta gra będzie niedługo w tylu językach co biblia. A może nawet jest szansa że ją przebiję
.
Wiedźmin wyruszył na szlak... Na daleki szlak
Zastanawiam się jak Japończycy, czyli de facto zjadacze jRPG-ów zareagują na dosyć orientalnego dla nich, europejskiego RPG-a ze słowiańskimi nalotami. Może się okazać, że Wiedźmin będzie tam hitem.
A mi się wydaje, tzn mam takie obawy, że wiedźmin tam nie wypali. Japońska kultura i poczucie humoru są całkiem inne niż słowiańskie.
Jak im się podobać nie będzie to zrobimi im drugą Hiroshime i tyle
.
W Polsce podoba się seria Final Fantasy, bo powiewa orientalizmem, więc może to samo będzie w drugą stronę.
No co prawda FF w Polsce cieszy się popularnością, ale ja tej serii nienawidzę.
Może? Miejmy nadzieję. Może moje obawy są bezpodstawne. Ale pamiętajmy, że to co polakom się podoba, nie koniecznie się może podobać innemu narodowi :wink:
jarek136ns napisał(a):Ale pamiętajmy, że to co polakom się podoba, nie koniecznie się może podobać innemu narodowi Wink
Ale po spotkaniu z nami zwykle zaczyna im sie podobać :wink:
A do tematu - niedługo będzie można pogadać z kimś z drugiego zakątku globu jak mu się Wiedźmin podoba.
Ale z drugiej strony czytałem że w angielskiej wersjii dodano inne teksty niż w polskiej, ponieważ co innego śmieszy Anglika, a co innego Polaka. Może tak samo będzie w tym przypadku?
Może. Zobaczymy, ale Wiedźmin powinien się podobać Japończykom. Mają oni zupełnie inne poczucie humoru i inne zwyczaje. ale jednak Wiedźmin to bardzo dobra gra, a poza tym innym odbiorcom na całym śwecie gra sie podobała, więc trzeba być dobrej myśli...
mich napisał(a):Ale z drugiej strony czytałem że w angielskiej wersjii dodano inne teksty niż w polskiej, ponieważ co innego śmieszy Anglika, a co innego Polaka. Może tak samo będzie w tym przypadku?
Ta grafika wiele wyjaśnia:
HaHaHaHa Maxz, dobijasz mnie.
:mrgreen: :mrgreen:
Tak trzymaj :wink: