Wiedźmin Forum

Pełna wersja: Bestia na koncu pierwszego aktu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Nie moge przejsc tej głupiej Besti....
Nie pozwoliłam zeby spalili "Wiedzme" wiec poszła ze mna czekałam na tą bestie bo tak w poradniku przeczytałam , no ale niestety nic poprostu za kazdym razem gine kompletnie nie mam juz pomysłu jak ją przejsc próbowałam kazdego stylu i nic... Sad

Ktos moze ma jakis pomysł , doradzi cos?
Nie jestem pewien czy gdzieś nie ma o tym tematu, ale co tam...
Też się tam męczyłem. Pamiętaj o użyciu oleju na upiory na mieczu, i używaniu stylu grupowego, ew. szybkiego. Zawsze broń Abigail gdy jest atakowana, i uważaj na swoje plecy. Z eliksirów dobra powinna być Zamieć i standardowo Jaskółka.
Abigail nie ma sensu bronić - nigdy nie zginie. Bardzo przydatna jest jaskółka i olej na upiory. Dużo biegaj, a jak masz na tyle energii, to używaj igni. Styl grupowy niekonieczny - lepszy szyki tylko na bestii, barghest'y likwiduj za pomocą igni. W końcu uda Ci sięSmile

Pozdrawiam
Marucha
heh ja tam łyknąłem sobie jaskółkę i grupowym najpierw zabiłem barghesty a potem szybkim bestie (jak przyzywała tam po jednym piesku to dawałem pauze na grupowy przełączałem i zabiłem a potem znowu na szybki ) :wink: :wink:
Ja w ogóle biłem TYLKO bossa, z jaskółką i zamiecią. A czarodziejka radziła sobie sama z barghestami.
No tak tylko ze nie mam zadnego z tego eliksirów nie pomyslałam....Nie obejdzie sie bez nich ?
bez jaksółki nie ma mowy. Szczególnie jeżeli gra sie z Abigail (o ile tak sie pisze)
Jory napisał(a):bez jaksółki nie ma mowy. Szczególnie jeżeli gra sie z Abigail (o ile tak sie pisze)

Jak nie? Już był o tym temat.... ja załatwiłem bosa bardzo szybko ... na samym początku walki praktycznie. Walnąłem go AArdem i go dobiłem Smile Cała filozofia...
Tam nie trzeba zadnego eliksiru , ale jak ktos wspomnial wczesniej warto posmarowac miecz olejem na upiory a "Abigeil(wiedzma) sie nie przejmuj bo radzi sobie sama atakuj stylem szybkim bestie jezeli nie masz oleju i nie wiesz jak smarowac to biegnij na bestie walnij ok. 3 ciosy i caly czas Aardem "wal" :roll:
Radzi sobie sama? To dziwne, bo mi ginęła po kilku sekundach samotnej walki. No chyba że po walce resurektuje się samoczynnie*ironia kapie*.
No ja zrobilem tak ze walczylem z bestia a abi nic sie nie stalo ... ale jak ci ginie to jej pomoz i tyle :|
Gdy pojawia się bestia najlepiej szybko coś łyknąć. puszczyk lub jaskółkę, ale aby pokonać bestie trzeba mieć taktykę, z początku też wiele razy mnie zabijała, szczególnie denerwujący był paraliż co bardzo przytrzymywało postać na jakiś czas, gdy już walczymy z bestią , pojawiają się barghesty, gdy je zabijemy, bestia przyzwie kolejną gromadę, aby zabić bestię najlepiej zabić barghesty ale jednego zostawić przy życiu, aby na polu została bestia i jeden barghest, wówczas bestia nie przyzwie nowych posiłków, wtedy można barghesta odpychać znakiem, i szlachtować bestię , mi to się nawet udało bestię pokonać znakiem.
nie wiedziałem że bestie można znakiem :? próbowałem ale nie wstawała wieć po 5 dniach prób zacząłem chronić abigeil i życie mi i jej przybywało. Dziwi mnie jedno kiedy była północ i wychodziłem na utopce obok domu harena to pojawiła się bestia z swoimi sługusami chciałem walnąć bestie ale zniknęła a w poradniku ani widu ani słychu o takim czymś :roll:
Ja tam ostatnio bestie znów zaliczałem, szczerze wam powiem, że nie ma jak rozwinięty Aard, puszczyk i najlepiej wzmocnienie znaku ( krąg lub miejsce mocy) ustawić barghesty tak, aby je wszystkie naraz powalić, odejść na odległość od bestii, rzucić wzmocniony Aard i po kłopocie. Jednak na wysokim poziomie trudności żadna z tego frajda, ale jak ktoś sobie nie radzi, to zawsze starać się być na uboczu, i używać wciąż Aard, aż do skutku, powalenia i dobicia bestii, Abigail i tak jest nieśmiertelna. Tego sposobu używajcie jak juz sobie naprawde rady nie dajecie, psuje gre, nie ma się poczucia walki na śmierć i życie z bestią (Ps. Kokacydium nie zalicza się do walki wartej świeczki, jest wkurzającą, śmierdzącą rośliną, nie ma co przeżywać walke z nią)
to pojawienie sie bestji i jej znikanie to dobry temat do dyskusji. Ogulnie pod względem technicznym jest to tylko pretekst dla pojawienia się kolejnych przeciwników, ale drążąc dla mnie prubuje pokazać jak jest potężna i stara się odstraszyć przywołując inne psy. Jak berkhesty nie dają rady to sama zabiera sprawy w swoje łapy, jednakl i tu pisana jest jej klęska.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10