Forum dostępne tylko do odczytu. Dziękujemy wszystkim, którzy kiedykolwiek brali udział w życiu forum!

jak pokonać Dagona akt IV???
25-12-2007, 16:28,
#1
jak pokonać Dagona akt IV???
nie moge powalic dagona w akcie 4. pomocy czy jest jakis sposob? wkurzaja mnie caly czas Ci kaplani a ich nie da sie zabic bo zaraz nowy powstaje... a dagonowi prawie nic nie ubywa mocy skakalem kolo nie z pol godz i zabralem mu z "milimetr" zycia. pomocy
Odpowiedz
25-12-2007, 16:59,
#2
 
jeszcze do tego nie doszedłem ale myśle żeby nawalać ciągle w kapłanów nawalać. W besiariuszu jest napisane "jego słabością są tylko wierni". Jeżeli to nie podziała to radze poszukać więcej informacji o nim.
Odpowiedz
25-12-2007, 18:32,
#3
 
W miarę jak bijesz pomagierów Dagona, tak mu życie spada.
Odpowiedz
06-01-2008, 11:06,
#4
 
ogolnie dagon jest banalnym przeciwnikiem ... Smile jak sprawia Ci problemy - wypij jaskółkę albo zamieć . Żeby go zabić musisz "sukcesywnie zabijac przywoływanych prze niego sługi" . I szybciej jest walic w pojedynczych pomagierów stylem szybkim , niż ze stylu grupowego Smile
pzdr.
Odpowiedz
06-01-2008, 12:34,
#5
 
dagona mozemy zranic tylko i wyłącznie poprzez mordfowanie przywoływanych przez niego sługusów. lepiej jest zabijac stylem szybkim pojedyńczych lub znakiem Aard powalić i dobić
Odpowiedz
25-02-2008, 09:18,
#6
 
Musisz zabić tych wszystkich kapłanów co wyskakują z wody. Tym więcej ich ubijesz, tym mniej życia będzie miał Dagon
Odpowiedz
25-02-2008, 09:37,
#7
jak pokonać Dagona akt IV???
Można tak się ustawiać, że kapłani będą nas oddzielać od Dagona, a właściwie zawsze możemy tak stawać, żeby mieć kontakt tylko z jednym pomocnikiem. I tak po kolei, w sumie niewiele trzeba się namęczyć.
Odpowiedz
01-03-2008, 18:54,
#8
 
Ja zrobiłem to tak:

Wypiłem Jaskółkę i ustawiłem znak Aard. Następnie gdy już zaczął się pojedynek atakowałem sługusów Dagona Aardem i dobijałem mieczem. I tak trzeba ich tępić dopóki Dagon nie zginie, a jego samego w ogóle nie trzeba ruszać ;-)
Odpowiedz
01-03-2008, 19:05,
#9
 
A ja stanałem za jedną z kolumn tak aby sam Dagon nie mógł mnie bic. Co chwilke podchodzili do mnie jego Słudzy , Dokładnie to mieściło sie po dwóch. Gdy zabiłem już dwóch to wychodziłem stamtad i uderzałem Dagona Aardem. I potem sie znowu chowałem i tak cały czas. No i tak go zabiłem. 8)
Odpowiedz
01-03-2008, 21:13,
#10
 
Grzesiek313 napisał(a):A ja stanałem za jedną z kolumn tak aby sam Dagon nie mógł mnie bic. Co chwilke podchodzili do mnie jego Słudzy

Nie pochwalam takiego ,,ułatwiania" sobie gry. Z klimatycznego punktu widzenia Geralt mógłby się schować ale.. a z resztą, każdy ma swoje sumienie, zepsułeś sobie jedną z fajniejszych i dłuższych walk.
Odpowiedz
01-03-2008, 22:02,
#11
 
Ver napisał(a):zepsułeś sobie jedną z fajniejszych i dłuższych walk.
A co takiego zrobił, że sobie "zepsuł" walkę?
Odpowiedz
04-03-2008, 20:17,
#12
 
Ver napisał(a):Nie pochwalam takiego ,,ułatwiania" sobie gry. Z klimatycznego punktu widzenia Geralt mógłby się schować ale.. a z resztą, każdy ma swoje sumienie, zepsułeś sobie jedną z fajniejszych i dłuższych walk.

ja myśle że w wykonaniu wiedźmina każda walka jest wciągająca, ale Dagona pokonuje się troche za bardzo monotonnie i sądze że dobrze opracować sobie podobną taktyke
Odpowiedz
08-05-2010, 14:50, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-05-2010, 21:46 przez Gorzałt.)
#13
RE: jak pokonać Dagona akt IV???
Do zabijania kapłanów polecam znak Igni ponieważ są podatni na ogień.

Drugie odkopanie temtu. Ostrzeżenie // Admin.
Odpowiedz
12-08-2010, 16:51,
#14
RE: jak pokonać Dagona akt IV???
[quote='Biały-Wilk' pid='32544' dateline='1273323042']
Do zabijania kapłanów polecam znak Igni ponieważ są podatni na ogień.

Bez przesady w bestiariuszu stoi jak wół ,,Trudni do trafienia ogniem, jak trafi to bardzo dobre"(nie znam na pamięć ;p) Jak by zaczął bić z Igni (pewnie słabo rozwiniętego np ja go praktycznie nie szkolę chyba że już nie mam w co pakować brązowych talentów) Dagon to łatwy przeciwnik nie zadaje jakiś boskich dmg. Ja nie korzystałem nawet z elixirów wciełem mięsko wiwerny i biłem POJEDYNCZO podwładnych. Każdy zchodził na max 2 ataki.
Odpowiedz
31-12-2010, 16:05,
#15
RE: jak pokonać Dagona akt IV???
(12-08-2010, 16:51)JaSKier xD napisał(a): [quote='Biały-Wilk' pid='32544' dateline='1273323042']
Do zabijania kapłanów polecam znak Igni ponieważ są podatni na ogień.

Bez przesady w bestiariuszu stoi jak wół ,,Trudni do trafienia ogniem, jak trafi to bardzo dobre"(nie znam na pamięć ;p) Jak by zaczął bić z Igni (pewnie słabo rozwiniętego np ja go praktycznie nie szkolę chyba że już nie mam w co pakować brązowych talentów) Dagon to łatwy przeciwnik nie zadaje jakiś boskich dmg. Ja nie korzystałem nawet z elixirów wciełem mięsko wiwerny i biłem POJEDYNCZO podwładnych. Każdy zchodził na max 2 ataki.

OjojSmile.Na Insane u mnie tak łatwo nie było.Załatwiłem sobie Gwalhira od syna Kowala i lecimy.Poziom trudny z FM na szalony.Łapałem się każdej dziury, by atakował mnie tylko 1.Na początku było fatalnie.Dagon leczył wszystkich na bieżąco, ja obrywałem - w końcu zirytowałem się, gdy zostało raptem 100 życia i wlazłem w taką dziurę - Aaard, dobitka,Aaard dobitka...I tak dalej, aż wreszcie zwycięstwo.Standardowy zestaw - Biały Miód Albedo,Jaskółka Nigredo,Puszczyk Rubedo i...2 Dekokty R.B. + Brunatny OlejSmile.Satysfakcja była ogromna - mimo trudności poszło za 1 razem.
P.S.Zresztą igni na szalonym i tak za dużo nie walił:p.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości