Już mam dość

[Oromis]

Przeczytałem wszystkie części sagi Sapkowskiego zanim wydano 1 część gry.Ta gorączka na tle wydania drugiej części przygód Geralta na komputer już mnie denerwuje.Każdy wymądrza się wiedzą o wspomnianej sadze tylko na podstawie gry, która ma mało wspólnego z książką.Chciałbym stworzyć pewnego rodzaju "ruch oporu" sprzeciwijący się elektronicznym przygodom Geralta.

[Geralf]

Odpada. Idiotów i tak nie zlikwidujesz.

P.S. A od gry się odczep. Jest dobra.

[Mejk z Rivi]

Jednak gra się do czegoś przydała, bo wielu takich "idiotów" sięgnęło potem po książkę. Ja też najpierw zagrałem w grę, bardzo mi się spodobała i dopiero później przeczytałem "Wiedźmina", o którym wcześniej w ogóle nie słyszałem.

[Gwynnbleid]

Ja tak samo jak kolega u góry najpierw zagrałem w grę i byłem w niebo wzięty, a potem to MUSIAŁEM kupić książki.

[Malbert]

Ale co ci tak przeszkadza? Olej to. Co mnie obchodzi dzieciak krzyczący, że jest mądrzejszy ode mnie? Pierniczysz pan, głupoty pleciesz.

[Jaskrowy]

Lubię grę ale stawiam się po twojej stronie bo gra nie ma nic do sagi.

[Jemiol]

Gra dobra (grałem tydzień, nie chodziło na moim kompie) książka też, rzeczywiście mało wspólnego mają ze sobą te dwie rzeczy(w sensie fabularnym, chyba tylko postacie. Nie doszedłem do końca) A tacy ludzie zawsze byli i zawsze będą w każdej dziedzinie.

[Hybris]

Saga jest ***** w kosmos. Gra jest tylko namiastką tego na co można natknąć się w tomach.
Gra jest tylko nieudolną kontynuacją "przygód wiedźmaka" nastawioną na profit!
Wymieszane kwestie, dialogi, bohaterowie... szkoda gadać.
Lepiej jest poświęcić czas z grania w grę na rzecz przeczytania sagi.

[Falka]

Ja podobnie jak ty dużo, dużo wcześniej przeczytałam sagę ale mimo wszystko cieszyłam się, że wydają grę. I w dodatku taką dobrą, bo muszę przyznać, że serialem zawiodłam się okropnie. Ciri zamiast być zuchwałą pannicą była jakąś za przeproszeniem "popierdółką", wiedźmin mdły, że aż bolało. Wszystko bronił serialowy Jaskier. Natomiast gra, przedstawia (przynajmniej świat) bardzo blisko temu co przedstawiały książki i co kreowała moja wyobraźnia. Dlatego mimo wszystko cieszę się z wydania gry.

[ihs23]

Ja po raz pierwszy z wiedźminem spotkałem się oglądając serial,spodobał mi się i przeczytałem sagę+ opowiadania.W grę także grałem, lecz to nie to samo co książka. Jednak Sapkowski wymiata. Nie przejmuj się innymi ponieważ wiedza z gry nie przekłada się z tą z książek/opowiadań.Ja wolę poczytać dobrą książkę niż "ślęczeć" przed monitorem

[Hatter]

Jak już było wspomniane, tego typu mądrali spotkasz generalnie w każdym temacie, a zawężając, w każdym fandomie .

Mi gry nie przeszkadzają. Lubię sam klimat wiedźmińskiego świata, a tego gra mi dostarcza z nawiązką .