Forum dostępne tylko do odczytu. Dziękujemy wszystkim, którzy kiedykolwiek brali udział w życiu forum!

Wilkołak Vincent
05-02-2008, 14:44,
#16
 
Taaa Big Grin haha może lepiej: Ej Vincent patrz, Carmen stoi tam na rogu!
Odpowiedz
05-02-2008, 14:57,
#17
 
W nadziei na znalezienie tej sierści przeszukałem potem kryjówkę wilkołaka w tej starej kuźni z wejściem do kanałów. Niestety, tam też ani kłaczka Sad Ale mimo to przechodząc grę drugi raz też zostawię go przy życiu. Po prostu tak wypada... :wink:
Odpowiedz
05-02-2008, 15:15,
#18
Temat postu: AKT III Wilkołak Vincent
Czy ktoś porównywał ile punktów doswiadczenia zyskuje się zabijając go, produkując mutagen i łykając go w porównaniu z punktami z zakończenia zadania Piekna i Bestia? Pomoc w walce pomijam, bo można sie bez niej obyć.
Odpowiedz
05-02-2008, 15:42,
#19
 
mirmur napisał(a):Czy ktoś porównywał ile punktów doswiadczenia zyskuje się zabijając go, produkując mutagen i łykając go
Na tym nie zyskuje sie punktow doswiadczenia!
Zyskuje sie ulepszenie, polegajace na tym, ze w nocy Geralcik zadaje duzo wieksze obrazenia, niz w dzien.
Mutageny nie daja punktow doswiadczenia, daja albo dodatkowe talenty, albo ulepszenia.
Odpowiedz
06-02-2008, 01:58,
#20
 
W czasie rozmowy po odczarowaniu Vincenta Carmen mówi, że Vincent już nie zostawia sierści w łóżku - byłby to dobry moment na otrzymanie od Carmen sierści...
Odpowiedz
08-02-2008, 10:25,
#21
 
marucha napisał(a):- byłby to dobry moment na otrzymanie od Carmen sierści...

Przecież ona nie da nam sierści, da :shock: ?
Odpowiedz
08-02-2008, 12:37,
#22
 
Ja nie zabiłem Vincenta dlatego ze książkowy Geralt by tego też prawdopodobnie nie zrobił. To zależy od światopoglądu.
Odpowiedz
08-02-2008, 12:39,
#23
 
YOmisiekYO napisał(a):
marucha napisał(a):- byłby to dobry moment na otrzymanie od Carmen sierści...

Przecież ona nie da nam sierści, da :shock: ?

Marusze chodziło o to, że twórcy gry mogli w tym właśnie miejscu wstawić jakąś opcję dialogową z prośbą Geralta o sierść wilkołaka zapewne.
Odpowiedz
08-02-2008, 14:32,
#24
 
jarek136ns napisał(a):Marusze chodziło o to, że twórcy gry mogli w tym właśnie miejscu wstawić jakąś opcję dialogową z prośbą Geralta o sierść wilkołaka zapewne.
jarek136ns - dokładnie. Zaraz po tym dialogu pobiegłem do "mieszkania" Carmen i obejrzałem wszystkie łóżka...
Odpowiedz
08-02-2008, 17:12,
#25
 
Szukałeś w zamtuzie? Big Grin tam raczej Carmen i Vincent nie sypiali Tongue
Odpowiedz
10-02-2008, 17:48,
#26
AKT III Wilkołak Vincent
Prawdę powiedziawszy przechodząc grę do końca nawet bez eliksiru z sierści wilkołaka nie miałem nadzwyczajnych problemów. Geralt miał już wtedy chyba wystarczająco wysoki poziom doświadczenia by oszczędzić Vincenta. A sojusznik zawsze się przyda i nie rozdzielasz dwójki zakochanych (więc może warto uważać, święto chorych psychicznie blisko Big Grin )
Odpowiedz
12-02-2008, 16:01,
#27
 
jak sie zabije wilkołaka to Carmen w 5 akcie nie chce z Geraltem gadać więc troche szkoda
Odpowiedz
14-02-2008, 14:23,
#28
 
Dokładnie Majek! Tak jak mówisz. jakieś jaja w tym momencie aż sie proszą. Aż żal tego eliksiru, ale nie mogę nigdy zabić Wilkołaka. Ma takie smutne oczy... :cry: :mrgreen:
Odpowiedz
14-02-2008, 15:12,
#29
 
Luper napisał(a):Aż żal tego eliksiru, ale nie mogę nigdy zabić Wilkołaka.
Oj zal, zal... Nizle by statsy podbil. Ale zabicie Vincenta byloby niezgodne z moim wyobrazeniem i postrzeganiem Geralta. Dlatego dziada na bagnach tez oszczedzilem, ale chociaz mu nawrzucalem... :mrgreen:
Odpowiedz
14-02-2008, 16:29,
#30
 
Ja jeszcze nie doszedłem do qesta z Vincentem, ale już wiem, że nie mógłbym go zabić...
Majek napisał(a):Ale zabicie Vincenta byloby niezgodne z moim wyobrazeniem i postrzeganiem Geralta.
Majek, wyjąłeś mi z ust ten argument. Myślę dokładnie tak jak ty.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości